O kończeniu i pożegnaniu
Czy zastanawiałaś /eś się kiedyś jak kończysz sprawy w swoim życiu? Te najważniejsze i te codzienne?
Jak domykasz relacje? Jak wychodzisz z towarzyskiego spotkania? Co się dzieje, gdy zmieniasz pracę?
W jaki sposób się żegnasz? Czy robisz to szybko, trochę mimochodem? A może przedłużasz tę chwilę?
Zostajesz jeszcze kilka chwil, krzątasz się, przypominasz sobie coś ważnego, co koniecznie musi jeszcze wybrzmieć.
Czy zdarza się, że nie żegnasz się wcale?
Albo że celebrujesz pożegnania?
Skąd te pytania?
Myślę, że refleksja o kończeniu i żegnaniu to ważny element świadomego bycia. Choć czasami niezwykle trudny. Zachęcam Was bardzo, żebyście przez chwilę poświęcili jej uwagę, bo być może będzie to dla Was wskazówka na temat spraw z przeszłości, które wciąż są żywe lub niedomknięte lub inspiracja na przyszłość, by następnym razem spróbować inaczej.
Dwa tygodnie temu żegnałam się z Uczestniczkami kursu Akademii Nagle Sami w Fundacji Nagle Sami. Podsumowywaliśmy i domykaliśmy osiem miesięcy wspólnej pracy. Czas nauki, rozwoju, refleksji, ale też budowania nowych relacji, dobrych spotkań, inspirujących wymian.
Czy było łatwo?
Nie. Ale było czule, poruszająco, blisko. I z uznaniem, że oto dzieje się strata i jednocześnie dzieje się życie.
Comments